Obiecana seria rozpoczyna się od małej wzmianki o pudrze od SGGM. Przekopawszy bowiem internety, nic na jego temat nie ujrzałam. Do tego mój puder się kończył, więc zakup był uzasadniony.
Zebrałam się z tą recenzją dość szybko, jako że w Textilu bodajże od wczoraj jest promocja i puder kosztuje 5 zł zamiast 7 zł, i jeżeli ktoś chciałby wypróbować, ale się waha, to otóż i ja jestem.
Mam nadzieję, że skład jest dostatecznie widoczny, starałam się, jak mogłam, widać światło nie sprzyjało. Zaskoczyła mnie waga - 6 g produktu to nie jest aż tak wiele. W podobnej granicy cenowej jest Synergen, zawierający 9 g, i Sensique - 12 g. Niemniej, fortuny nie zapłaciłam, więc nie ma co się rozwodzić nad tym. Opakowanie jest solidnie zamykane. Pierwsze, co mnie pozytywnie zaskoczyło, to zapach - subtelny, niezbyt mocno wyczuwalny po nałożeniu, co dla wielu osób będzie na pewno plusem. Przy aplikacji już było troszkę gorzej - jest bardzo miękki, co w połączeniu z małą gramaturą sprawia, że szybko się skończy. Dość dziwnie jest też z kolorem i kryciem. Wzięłam ekstremalnie jasny odcień, w domu troszkę się nawet obawiałam, że przesadziłam. A wcale nie jest źle, bo puder matuje, ale nie jest mocno kryjący. Mi osobiście to nie przeszkadza. Nie jestem niestety w stanie odpowiedzieć, na jak długi czas matuje, ale nie zauważyłam jakiejś wielkiej różnicy w porównaniu do Synergena używanego poprzednio (mam cerę mieszaną). Jeżeli ktoś nie ma bardzo wymagającej matowienia i krycia cery - polecam.
A tu próbowałam uchwycić jego bladość:
polecam ten puder. Dosyć długo się utrzymuje. Dobrze matuje. Przede wszystkim ma dobrą cenę!
OdpowiedzUsuńMiałam go również, tylko nie pamiętam jaki odcień, ale coś podchodzący pod naturalny.
OdpowiedzUsuńObecnie używam z Avon Color Trend ten jasny i jestem zawiedziona jest dla mnie za blady, twardy.. Cena zbyt wysoka co do jakości. Ale musiałam kupić, bo potrzebowałam od zaraz..
Co do pudru od SGGM to byłam pozytywnie zaskoczona, za tak niską cenę taki fajny produkt. Super stapia się ze skórą, matował lepiej niż z avon.. byłam zadowolona z niego i na pewno kiedyś wrócę :) choć teraz marzy mi się jakiś fajny mineralny sypki :D