Czyż nie jest śliczny? A że czasy gimnazjalnego buntu minęły, a i siostra odróżowiła garderobę, toteż jakoś przychylniej patrzę na ten kolor. Nasz dzisiejszy bohater ma 4 ml pojemności, wyprodukowany jest w Polsce, ważny 6 miesięcy od otwarcia. Normalnie kosztuje około 8,50, ja kupiłam go w promocji za 4,50 chyba. Składu nie ma podanego.
W internecie krąży wiele opinii, według których pędzelek jest nieco za długi. To chyba kwestia przyzwyczajenia - ja w ogóle nie umiem się obchodzić z eyelinerami, więc myślę, że jeśli nauczę się na dłuższym, to nie będzie problemu. Zresztą, co również wyczytałam, zawsze można go przyciąć. A prezentuje się tak (nieprzycięty, mi odpowiada taki):
Kreskę robi cieniutką, czego może na swatchu nie widać:
Gdy wyschnie, robi się matowy, i wcale nie zawiera brokatu (wbrew napisom na opakowaniu), ale to akurat daje ładny efekt. Ma dość rzadką konsystencję, więc dłuższe kreski pewnie trzeba będzie poprawiać. Co do wytrzymałosci: dość odporny na tarcie, ale zmyłam go z ręki za pomocą gorącej wody (tylko). Na powiece (cień, baza) wytrzymał nienaruszony przez cały dzień, ale zrobiłam tylko malutkie kreski z jaskółką na zewnątrz powieki, więc nie wiem, jak by wytrzymał wzdłuż całej linii rzęs. Niemniej, na pewno wytrwale będę się uczyć jego obsługi, polubiliśmy się :) poza tym, jest jasny, a ja nie mogę mieć np. czarnego eyelinera na powiekach, wyglądam wtedy, jakbym była chora ;p
Z ogłoszeń technicznych: włączyłam moderację komentarzy starszych niż 2 tygodnie, ale tylko po to, by być z nimi na bieżąco, jako maniak słowa pisanego : D
dla mnie kolor nieco zbyt cukieraśny;p
OdpowiedzUsuńjakoś u licha nie widzę go na powiece xd ps możesz wstawić zdjęcie z make upem z tym różowym kreskiem?:D
będzie zdjęcie, będzie, jeszcze nie wiem kiedy, ale do zakładki 'makijażownia' wrzucę :)
Usuńo kurczę, jest piękny! ja to mam tylko czarny eyeliner, ale teraz mam ochotę poszaleć z kolorami :D
OdpowiedzUsuńjest dużo wersji, myślę, że każdemu jakaś przypasuje :)
Usuń