W Housie trwa promocja biżuteryjna 'kup 1, za drugie (tańsze) zapłać złotówkę', a że na jedno i drugie się czaiłam (szczególnie na naszyjnik), to długo się nie zastanawiałam. Tak, wiem, neony są tandetne. Who cares, uwielbiam je :D
Czytam Wasze blogi, mimo iż nie komentuję ostatnio, bo wszystko jest na szybko. Niemniej, dziękuję Wam za wsparcie. :) a neonki lubicie?
o, bransoletka super! :-) lubicie, lubicie :-D portki mam neonowo różowe ;-)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki cały czas, wiadomo!
dziękuję, wygląda na to, że trzymanie kciuków pomogło, choć zobaczymy ostatecznie w czerwcu :))
Usuńnaszyjnik mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńjeszcze są w Housie, jakby co :D
UsuńJak matury?!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
chyba było dobrze :D dzięki ^^
Usuń