niedziela, 8 grudnia 2013

Ojejej, trochę mnie tu nie było...

... ale jestem, jestem. Dzisiaj raczej w kategorii 'wytłumaczalnika', niekosmetycznie.
   Nic złego, na szczęście, się u mnie nie działo, a wręcz przeciwnie - poszłam na studia :) poznałam świetnych ludzi, uczę się samodzielności... tyle, że z organizacją czasu nadal słabo. Kiedy w końcu się w miarę ogarnęłam, zaadaptowałam i zatęskniłam co nieco za pisaniem, pozbawiona byłam aparatu. A teraz, no cóż, trzymajcie kciuki, bym w końcu z powodzeniem opanowywać zaczęła sztukę dobrej organizacji czasu ;)



   A tak sobie przedświętujemy. Ale jakbym ucięła reklamę, nie byłoby gifa. Śnieżynka z Biedronki, mała rzecz, a cieszy. ^^

2 komentarze:

  1. aaa! no nareszcie! zguba się znalazła :-) uściski!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny blog
    Ja już obserwuję zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń

Bardzo, bardzo cieszę się z każdego komentarza, bo to pokazuje, że warto pisać dla Was :) nie trzeba się reklamować w postach, gdyż linki do blogów znajdę w Waszych profilach, spokojnie :) i nie lubię spamu, niestety.